fbpx

Planujesz event dla korporacji? Uprzedzam nie będzie łatwo. Szczególnie, gdy masz do czynienia z firmą międzynarodową, której nie obce są najnowsze trendy. Ale w końcu od czego jesteśmy? Jest kilka sposobów na dojście do perfekcji, z nimi planowanie wydarzeń na światowym poziomie dla korporacji to pestka. Zatem przedstawiam eventy korporacyjne i ich must have.

 

Na jednej z ostatnich imprez branżowych przepytałam kolegów po fachu „na okoliczność”. Poprosiłam by wymienili trzy rzeczy kojarzące im się z najnowszymi trendami eventowymi w różnym kontekście, ale uwzględniając, że klientem jest duża, międzynarodowa firma.  Powstała z tego lista, którą ja już wcielam w życie.

eventy korporacyjne

  1. Edukacja w każdym wieku – czy znacie najnowsze trendy w planowaniu korpo-imprez? Jeśli nie to powinien być dla Was sygnał, że pora trochę się podszkolić, zbadać rynek, nadrobić zaległość, a później starać się być zawsze na czasie. Wystarczy chwila by znaleźć się w tyle eventowego peletonu i to tylko, dlatego, że Wasza wiedza będzie na niskim poziomie, a propozycje rodem z minionej epoki i to w złym tego słowa znaczeniu. Poświęćcie, zatem chociaż 30 minut dziennie na lekturę, buszowanie w sieci „research” tego, co dzieje się na Waszym podwórku.

  1. Transmisje na żywo – próbowaliście już tego rozwiązania? Nie? To nie ma, na co czekać. Korporacje coraz chętniej decydują się na transmisje on-line np. na facebook’u. To przecież świetna forma promocji i budowania wizerunku, która zapada w pamięć o wiele bardziej niż najdroższa reklama w mediach. Można pokazać nie tylko, jak przebiega event i jak dobrze bawią się goście, ale też np. zaaranżować krótkie rozmowy z gośćmi lub pokazać kulisy i to, co się dzieje np. w reżyserce, gdy uczestnicy bawią się w najlepsze.

  1. Spersonalizowana oferta – i tu nie chodzi o mailing. Jest z tym trochę zachodu, ale da się. Wystarczy zaangażować pracowników i sprawić, żeby już przed eventem poczuli się ważni np. przeprowadzić ankietę i pozwolić gościom zdecydować, jaka kuchnia ma być serwowana na imprezie albo jakiego rodzaju atrakcja sprawi im największą radość. Oczywiście nie chodzi o to, żeby zdradzać wszystkie szczegóły, ale pokazać, że liczymy się ze zdaniem naszych klientów i ich gości.

  1. Niedostępna lokalizacja – czyli taka, która na co dzień jest dostępna jedynie dla nielicznych wybranych. Korporacje lubią miejsca, które potwierdzają ich wyjątkowość. Bo przecież nie każdy może bawić się np. na Zamku Królewskim albo w Arkadach Kubickiego, kolacja w powietrzu albo na dachu wieżowca z widokiem na miasto też nie jest normą, Dlatego nie warto iść na łatwiznę, trzeba znaleźć wyjątkowe miejsce i stanąć na głowie, żeby było lokalizacją naszego eventu.

  1. Aplikacje mobile – są ważnym narzędziem w wymianie informacji, czy to pomiędzy uczestnikami konferencji, czy danego eventu, czy między uczestnikami a organizatorem. Można w nich umieścić wszelkie informacje, które dotyczą danego wydarzenia: miejsce, godzinę, prelegentów, tematy wystąpień, harmonogram. Dzięki temu uczestnicy są na bieżąco z pojawiającymi się często zmianami programów takich wydarzeń, zmianami godzin i sali. Można też wykorzystać je np. do nawiązywania nowych kontaktów. Zazwyczaj na eventach jest bardzo wiele osób obejmujących różne stanowiska. Dzięki aplikacji osoby te mogą poznać się już przed wydarzeniem, umówić się na rozmowę, a po konferencji nawiązać owocną współpracę.

  1. Filmy i zdjęcia – wydawać by się mogło, że film i zdjęcie to przeżytek. Nic bardziej mylnego, bo zarówno dyrekcja korporacji jak i pracownicy biorący udział w evencie niezmiennie lubią takie pamiątki. Dlatego fotograf i profesjonalna ekipa z doświadczonym operatorem powinny stanowić stały punkt oferty. Nawet w czasach ogólnodostępnych aparatów w naszych telefonach.

Pozdrawiam Was wakacyjnie z nad morza.

Eventowa Blogerka

JOIN THE DISCUSSION