Ta niezwykła konstrukcja jest stałą ekspozycją zrobioną z 15,000 żarówek , podwieszonych pod sufitem. Autrorem tejże scenografii jest Kanadyjczyk, Wayne Garrett & Caitlind r.c. Brown (Calgary).
Wykonana z gęsto obsadzonej siatki konstrukcja zawiera czujniki ruchu, które od czasu do czasu mrugają, różnymi sekwencjami naprzemiennie. Niektóre z żaróweczek mają sznureczki – zachęcające gości do interakcji. Praca ta miała nawiązywać do społecznej energii pomiędzy ludźmi, dziś zachwyca tak gości Progress Baru jak I przechodniów którzy zaglądają przez witrynę. Mi się ta chmurka bardzo spodobała…tylko ciekawi mnie ile pobiera prądu.