Targi ShowTech Berlin 2013 – filmik
W dniach 18-20 czerwca, na targach Messe w Berlinie, odbyła się XVII-ta edycja międzynarodowych targów dla branży eventowej – ShowTech. W czterech halach można było przyjrzeć się najnowszym trendom i standardom międzynarodowym z obszarów technologii scenicznej, multimedialnej, nagłośnieniowej, scenograficznej, teatralnej, filmowej, kostiumowej, a także kwestii bezpieczeństwa podczas realizacji wydarzeń. Na pierwszy rzut oka – skala zaskakuje, po chwili namysłu widać, że ten swoisty misz-masz doskonale ze sobą współgra, łagodnie przenikając i uzupełniając się tam, gdzie potrzeba.
Obszar technologii scenicznej został przygotowany z zaskakująco wielkim rozmachem. Można tu było znaleźć wszystko, od ekspozycji złożonych z ruchomych platform biteków, poprzez zapadnie wykorzystywane na teatralnych scenach, przez profesjonalne systemy oświetlenia i nagłośnienia. Idąc dalej, można było poznać całe spektrum systemów multimedialnych umożliwiających zarówno projekcję jak i nagrywanie spektakli. Można było poznać rozwiązania dla teatrów i oper polegających na prowadzeniu transmisji internetowych ze spektakli, czy też zapoznać się najnowocześniejszymi bezprzewodowymi systemami tłumaczeń symultanicznych. Mechanizmy dla „latających artystów”, ruchome elementy sceniczne, czy też systemy kurtyn, ścigały się z horyzontami emitującymi eksplozją ledowych kolorów. Widać tu wyraźny wpływ na popytu, na te rozwiązania wykorzystywane nie tylko przy wydarzeniach eventowych, ale też w branży teatralnej przyciągając na ShowTech, najwyższej jakości inżynierię sceniczną.
Targom towarzyszyły imprezy towarzyszące z czego niewątpliwą gratką było IV-te sympozjum kostiumologów teatralno-filmowych. Impreza ta przyciągnęła świat projektantów, garderobianych, krawców i świat zainteresowanych z oper, teatrów i filharmonii. Tu można było znaleźć stroje z dawnej epoki, czasem udało się przymierzyć unikatowe kapelusze, czy dotknąć jedno z rekwizytów wykorzystywanych na planach filmowych czy na deskach teatralnych.
Organizatorzy targów eventowych – Reed Exhibitions Deutschland GmbH – zadbali o dobór wystawców (łącznie ponad 300) z różnych segmentów branży około-eventowej, nie tylko z Niemiec, ale także z Austrii, Wielkiej Brytanii, Holandii czy Włoch. Z ich punktu widzenia sama produkcja to jest, to co jest ważne zarówno przed widownią, za widownią, jak i obok widowni. W technologiach multimedialnych wyraźnie dominowały efekty z tworzące wirtualną rzeczywistość, techniki montaży łączenia obrazów wykorzystywane zapewne w studiach telewizyjnych, czy na planach filmowych. Firma robiąca efekty specjalne do Harre’go Pottera i Atlasu chmur – miała tu swój case-study w jednej z sal prelekcyjnych.
Z pośród licznych branż, które tu zostały zgromadzone wokół produkcji nie zabrakło wystawców związanych z bezpieczeństwem podczas eventów, z połączonym z całym blokiem trzydniowych seminariów na temat zarządzania ryzykiem. W planie spotkań znalazły się takie tematy np. jak wydostać się z gruzowiska, jak się chronić podczas pożaru, jak udzielać pierwszej pomocy, jak ratować rannych. Wykładowcy podkreślali, że znaczenie bezpieczeństwa i odpowiedniego przygotowania prewencyjnego w razie zagrożeń redukuje straty i ratuje życie. Część bloków dotyczyła użytkowania sprzętu dla kaskaderów, przygotowania sprzętowego dla montażystów, przedstawiano systemy podwieszeń na wysokościach. Ergonomiczne systemy rozwiązań sufitowych (akustycznych) pomagały zrozumieć zasadność i przestrzec przed ewentualnymi konsekwencjami zza eventowych kuluarów.
W ramach atrakcji dodatkowych przewidzianych przez organizatora, można było odwiedzić nową lokację eventową Berlina, a mianowicie – lotnisko Berlin Tempelhof. Budynek stanowiący dawne zaplecze lotniska to mega-wielka konstrukcja o długości 1,2km złożona z hal ustawionych w półkolistym rzędzie frontem do pasa startowego. We wnętrzach tych hal, właśnie trwał kolejny dzień montażu (z pośród piętnastu dni montażu łącznego) największego wydarzenia modowego w Niemczech – Bread & Butter Fashion Show mający trwać jedynie 3 dni. Impreza widać, że miała niebotyczny budżet – sam fakt stawiania 800-metrowych wybiegów, w kilku halach jednocześnie działał na wyobraźnie. Ponad 200 monterów oświetlenia łagodnie wisiało w siodełkach na linach mocując kolejne punkty oświetlenia do zamontowanych kratownic. Stałam i nie mogłam oddychać z zachwytu. Impreza 3 dniowa, montaż 15 dni, demontaż 10 dni. Wyobraźnie pobudziła też kwota za dzienny wynajem powierzchni lotniska Tempelhof w wysokości 40.000 euro bez mediów. To tu – właśnie na lotnisku Berlin Tempelhof odbędą się targi eventowe ShowTech 2015.
Targi eventowe takie jak ShowTech warto zobaczyć głównie z powodu jej różnorodności, ale też za to, że wnikliwie przygląda się branży. Działa kompleksowo i przenika się z różnymi dziedzinami, nie unikając trudnych tematów m.in. bezpieczeństwa i zarządzania ryzykiem. Na ShowTech sam event jest rozbierany na elementy pierwsze, niczym samochód w warsztacie. Każdy z nich jest składnikiem gwarancji udanego wydarzenia, ale też sprawia, że każdy element jest ekspertem w tej swojej jednej wąskiej dziedzinie. Połączenie wszystkich odmian wydarzeń w tym branży telewizyjnej, filmowej, teatralnej, koncertowej, rodzi pytanie, kiedy w Polsce dojdzie do takiej konsolidacji. Głęboko wierzę, że chętnych na takie wydarzenia u nas nie zabraknie, a wartość jaką da całościowe podejście do eventów, wzmocni nie tylko nas, ale i całą jeszcze u nas dojrzewającą branżę eventową.
Aga Ciesielska
Event Manager SBE
Więcej emocji znajdziecie tutaj: http://www.youtube.com/watch?v=44m6ziwg3d8
Sprawdź też:
Świetlna Rzeźba – innowacyjna formuła ekspozycji w Mediolanie
Comments