Bruksela. Miasto liczne w przedstawicieli krajów Unii Europejskiej, które robią wydarzenia promując swoje destynacje. Konkurencja jest przez to bardzo duża, zwłaszcza w weekendy, a zwrócenie uwagi wydarzeniem sercu miasta, który ma przyciągnąć tłumy jest nie lada wyzwaniem. Organizatorom tego wydarzenia chodziło, aby wyjść z komunikatem do ludzi tu mieszkających, do różnorodnych kultur i narodowości. Celem było zwrócić ich uwagę na Polskę, na coś co mamy ponad przeciętnego, coś co pozostawi emocję obserwatorów i zachęci ich do przyjazdu do naszego kraju. Sam projekt dłuższy czas ewaluował, bo musiał swoim zasięgiem pobudzić szerokie grono odbiorców: Belgów, młodą Polonię tu zamieszkującą, instytucje unijne, a także władze miasta. Projekt był trudny i dość złożony, a grupa odbiorców dość zróżnicowana. W dodatku kilka tygodni po zamachach terrorystycznych, gdzie Bruksela jeszcze nosiła w pamięci wydarzenia z 22 marca.
Przy jednym stole w organizacji tego wydarzenia usiedli reprezentanci brukselskiego oddziału Polskiej Organizacji Turystycznej we współpracy z polskim oddziałem POT i pomysłodawczynią całej akcji eventową – Anetą Książek, przebywającą wówczas na stażu w brukselskim oddziale. Do współpracy partnerskiej zostały zaproszone także Ambasada RP i władze Urzędu Miasta Brukseli.
Składowe tego eventu były początkowo zabawą w skojarzenia. W słowach kluczach pojawił się: piknik, promocja Polski i aktywnego stylu życia, ciekawy gość specjalny i obowiązkowo przepyszna polska tradycyjna kuchnia. Do tego wydarzenia pasowała szczypta tego co belgijskie, czyli przestrzeń z symbolem Brukseli – czyli budynkiem Atomium. To monumentalny model kryształu żelaza, powiększony 165 miliardów razy, zlokalizowany w dzielnicy Laeken, na przedmieściach Brukseli. I tak w miarę rozwijania wątku, zrodził się pomysł na dwudniowy happening piknikowy promujący rowery i aktywny styl życia w Polsce. Była to okazja też zwrócenia uwagi na trasy rowerowe w Polsce a zwłaszcza szlak Green Velo w wschodniej części kraju. Gościem specjalnym tego wydarzenia i bohaterem wydarzenia został akrobata rowerowy – Krystian Herba, który od dawna na swoim rowerze „wskakuje” na najwyższe budynki świata. Tym razem jego celem w „wspinaczce” rowerem na szczyt miała zostać brukselska 102-metrowa budowla Atomium. Rekord Guinnessa miał zostać ustanowiony w liczbie schodów pokonanych na rowerze w jak najkrótszym czasie.
W kalendarium dwudniowego happeningu umieszczono wiele atrakcji, a wszystkie miały w herbie po prostu rower. Belgowie lubią rowery, bardzo dużo jeżdżą po mieście – jest to ich styl życia. Fajnym temat, kojarzony z rekreacją, z aktywnością, z pozytywnym spędzeniem czasu wolnego. W tym rowerowym duchu nadarzyła się tez świetna okazja do promowania turystyki rowerowej w Polsce a zwłaszcza Wschodniego Szlaku Rowerowego Green Velo, liczącego 2 tysiące kilometrów szlaków rowerowych biegnących przez piękne tereny Polski wschodniej. Do spektakularnych efektów WOW poza biciem rekordu Guinnessa, organizatorzy zaplanowali pokaz akrobacji na rowerze Krystiana Herbym.in. nad leżącym człowiekiem na ziemi. Strefę pikniku rowerowego przy Atomium, miały wypełnić oczywiście smaki i zapachy kuchni polskiej.
Niedziela, 22 maja, o 10:00. Krystian podejmuje próbę zdobycia rekordu Guinessa w najszybszym wspięciu się rowerem na schody Atomium. Wjeżdża w śnieżnobiałej koszulce z napisem POLSKA, na pierwsze stopnie budynku. Śledzą go kamery i migawki aparatów. Tak – to Polska w roli głównej. Dziś – tu w Brukseli. Gdy na pierwsze stopnie schodów Atomium wskoczył Krystian pomyślałam, że to się chyba nie uda. Spojrzałam w górę – budynek wysoki na 103 metry, w środku kryje aż 521 schodów, do tego te ciasne klatki schodowe oraz gładka i dość śliska nawierzchnia metalowej podłogi. Dodatkowo, aby rekord był zaliczony, sportowiec nie mógł się ani razu podeprzeć. Czy to jest możliwe, żeby dostać się na sam szczyt Atomium w podskokach na rowerze?!
Krystian pulsacyjnie skakał z krawędzi na krawędź cierpliwie stopień po stopniu zdobywając kolejne pułapy wysokości. Jego poczynania śledziły ciekawskie obiektywy fotoreporterów i dziennikarzy. Już wtedy oczy świata zwrócone były na naszego uzdolnionego Polaka z Rzeszowa i pasję jaka drzemie w jego duszy. Po morderczych czternastu minutach „wspinania” na rowerze po kolejnych stopniach schodów, Krystian Herba zdobył szczyt Atomium. TAK! Rekord Guinnessa został pobity! Na szczycie czekały na niego brawa i oklaski organizatorów, władz miasta i dziennikarzy. Dosłownie każdy z nim chciał mieć zdjęcie na specjalnie przygotowanej ściance prasowej. Gratulacji nie było końca. A ilość wręczonych uścisków dłoni i rozdanych autografów trudno policzyć. I stało się – Polak wpisany został jako zdobywca Rekordu Guinnessa w kategorii najwięcej pokonanych na rowerze schodów (521) w ciągu zaledwie 14 minut i 4 sekund.
Medialna recepta na event w Brukseli z Polskim bohaterem w tle była strzałem w dziesiątkę. Bicie rekordu zainteresowało setki obserwatorów, przedstawicieli kilkudziesięciu belgijskich gazet, największych telewizji i stacji radiowych. W dniu eventu na konferencji prasowej okazało się że na tym wydarzeniu pojawiły się największe media Belgii a wraz z nią tysiące publikacji o pobiciu rekordu Krystiana Herby. Relacja z wydarzenia oraz informacja o Green Velo znalazła się w głównym wydaniu dziennika najważniejszej belgijskiej stacji telewizyjnej RTBF. Reportaż o Green Velo wyemitowała także telewizja BX1, zaś artykuły prasowe pojawiły się we wszystkich dużych belgijskich dziennikach, między innymi La Libre, De Standaard oraz Nieuwsblad. Wspomniały w swoich materiałach TVP Polonia, TVP Info, Polsat Sport oraz Onet, Fakt i Interia. Oglądając wieczorne wiadomości płonęłam z dumy że to „nasi” w Belgii robią taką skalę rozgłosu o Polsce na całą Europę! Oto moment gdzie Polska Was zadziwia!
To już czwarty rekord Guinnessa na koncie Krystiana, który na rowerze pokonuje „wspinaczkę” na najwyższe budynki świata. Wcześniejsze to: Shanghai World Financial Center w Chinach (2754 schody stupiętrowego budynku pokonał w czasie godziny, 21 minut i 53 sekund), Eureka Tower w Melbourne w Australii (165 pięter, czyli 2919 schodów w godzinę i 45 minut) oraz Taipei 101 na Tajwanie (3139 schodów w 2 godziny i 12 minut). Ikona rowerowych akrobacji – dodaje do swoich osiągnięć Atomium.
POT organizując eventy takie jak te zwraca uwagę na Polskę jako ciekawą destynację turystyczną. Zagraniczny Ośrodek Polskiej Organizacji Turystycznej w Brukseli we współpracy z Ambasadą RP i Urzędem Miasta Brukseli pokazał że można zrobić event razem, który będzie promował kilka aspektów równocześnie – rowerowy i aktywny styl życia, miejsca turystyczne Brukseli takie jak Atomium, a także zachęca do poznania polskich szlaków i atrakcji turystycznych.
Gratuluję pomysłu i jej realizacji!
Eventowa Blogerka
Ps. Partnerami wydarzenia byli: Green Velo, Atomium, Dom Polski Wschodniej w Brukseli a także Ministerstwo Transportu Regionu Stolecznego Brukseli