Zastanawiacie się czasem jak to kiedyś było? Jak wyglądały eventy przeszłości? Czy ich skala była nieco mniejsza, czy też podobna. Dziś kilka fotek z przeszłości z eventów masowych, historycznych i kameralnych. Każda z nich na wagę złota. Ode mnie – dla Was – Pasjonaci Eventów. (Źródło: Tweeter).
1965, New York
Uwielbiam takie stare fotografie eventów! Na zdjęciu The Beatles, Shea Stadium (nieistniejący stadion baseballowy w Queens w Nowym Jorku). Event nie odbiega od dzisiejszej skali koncertowej -tu było 55 000 fanów, (1965). Czyli prawie tyle ile wejdzie na nasz Stadion Narodowy w Warszawie.
Dzień otwarcia najpiękniejszego Parku Rozrywki. To było wydarzenie które zapadło w pamięć wszystkim rodzicom i ich dzieciom pragnącym zobaczyć bajkowe postacie. Poniżej pierwszy z historycznych biletów jaki można było nabyć w kasie paryskiego Disneylandu.
A tutaj – może nie event – ale przed eventem. Led Zeppelin lecą na koncert swoim prywatnym samolotem…z wbudowanym kominkiem! Widać, że dobre humory ich nie opuszczają :-).
Podczas Konferencji Prasowej, Styczeń 25, 1961. Czego dotyczyła? Otóż, owa pierwsza oficjalna transmisja „na żywo” była przekazem uroczystego odsłonięcia obrazu „Mona Lisa” w National Gallery of Art w Waszyngtonie, przez Johna Kennedy’ego. Obraz pomyślnie przekazano do francuskiej stacji naziemnej w Pleumeur-Bodou.
Zależy jak na to spojrzeć. Ostatnia publiczna egzekucja w Stanach Zjednoczonych – rok 1936. Kogo strącono? Rainey Bethea – Afroamerykanin przyznał się do winy i został skazany za gwałt na 70-letniej, białej kobiecie, Lischii Edwards. Został publicznie powieszony w Oernsboro, Kentucky.. Na egzekucji obecnych było około 20 tysięcy osób. Wielkie zainteresowanie zostało wywołane faktem, że katem miała być kobieta (do czego w końcu nie doszło). Błędy popełnione podczas egzekucji i cyrk medialny, który wywiązał się wokół tego wydarzenia sprawił, że władze postanowiły nie wykonywać więcej kary śmierci publicznie (źródło: Wikipedia).
A tu właśnie padły słynne słowa „I have a dream” wypowiedziane przez Martin’a Luther’a King Jr. Sierpień 28, 1963.
I pomyśleć ile takich zdjęć chomikują nasze babcie i dziadkowie na stychach. Stare fotografie – mają niebywały swój urok. Budzą uśmiech i sentymenale myśli.
Udanego weekendu i oddechu wytchnienia Kochani. Pozdrawiam i czekam na wasze maile 🙂 jako pasażer automobilu niżej… Tit Tit!
Aga czyli aga@agaciesielska.pl
Czytaj także:
The Passenger w Madrycie – Oryginalna restauracja retro w wystroju z pociągu
Sklepienie z chmur – niezwykła scenografia w Progress Bar, Chicago