Dominika Borawska jest Dyrektorem Produkcji w VES, kobietą z mocną pozycją w „męskiej branży”, która odpowiadała m.in. za realizację Gali Plejady w Ufficio Primo. W przeddzień tego eventu spotkałyśmy się na miejscu, w którym dosłownie tętniło eventowe życie „od kuchni” przy przygotowaniach do tego wydarzenia.
30 osób zaangażowanych w produkcję spędziło w sumie 48 godzin na samym montażu i 9 godzin na demontażu. Praca przy Gali Plejady trwała ok. 5 miesięcy. Finalnie powstał pionierski projekt, którego inni mogą im zazdrościć.
Między innymi o tym w dzisiejszym podcaście.
Przed jego wysłuchaniem zdradzę jednak kilka szczegółów. Gala Plejady odbyła się w tym roku dziesiąty raz, jednak dopiero po raz drugi na tak dużą skalę. Gdy zespół VES zobaczył projekt złapał się za głowę, bo wydawał się niemożliwy do zrealizowania w miejscu eventu – Ufficio Primo. A jednak!! To co na miejscu mogło podziwiać ok. 400 gości – celebrytów i co w Internecie śledzili obserwatorzy show biznesu, wymagało od ekipy VES nie tylko ogromnej wiedzy i zaangażowania, ale też wytrzymałości, bo każda z osób przez 3 dni realizacji spała w sumie, średnio 7 godzin, a podczas eventu ekipa pokonała łącznie 120 km.
Cała struktura wyglądała jak miasto, do jego budowy wykorzystano m.in. ponad 130 mkw. diodę P2, 24 tony sprzętu i 3 km kabli, ale to nie wszystko. Co jeszcze? Sprawdźcie sami.
Reszta niech zostanie tajemnicą ukrytą w podcaście specjalnie dla słuchających.
Życzę Wam ciarek na plecach – takich jak mam ja – jak słucham tego nagrania po raz kolejny!
Pozdrawiam serdecznie
Aga, Eventowa Blogerka
Ps1. A w ostatnich podcastach Michał Kozak opowiadał o niezwykłym zwrocie w karierze i o hotelu Arłamów oraz pisałam o głośnych koncertach szkodzących na pewno na słuch naszych uczestników – zajrzyj – to ważne.
Ps2. Przydatne linki o których mowa w podcaście: