Przeprowadziłam wywiad z Panem Lubna Al Laham Account Manager z Agencji Entourage z Dubaju o ich evencie dotyczącym premiery nowego Volvo S40 który odbył się kilka tygodni temu. Sam launch produktu nie miałby nic ze swojej wyjątkowości, gdyby nie fakt że został przeprowadzony w 5 strefach przestrzeni miejskiej w Dubaju…

Premiera produktu – event wielowątkowy

Aga: Ze zdjęć jakie wrzuciliście na facebook’a wynika, że mieliście event równocześnie na kilku nośnikach, i dodatku w kilku miejscach. Część była na luksusowych łodziach, pływających po zatoce, w tym samym czasie na skwerze w pobliżu centrum handlowym była scenografia złożona z samego wypukłego napisu Volvo, jeszcze gdzieś indziej widzimy Pałac z uroczystą kolacją, a potem pole golfowe gdzie tonie w zieleni białe świecące Volvo – jak to właściwie było? Opowiedz – jaką formułę miał ten Wasz Event?

Lubna:  Lunch Volvo V40 obejmowało kilka aktywności jednocześnie. W założeniach naszego klienta było od początku próba zaangażowania potencjalnego klienta w najbardziej uczęszczanych w najbardziej zatłoczonych miejscach. U nas takim miejscem szczególnie znanym z hałasu jest JBR czyli Jumeirah Beach Residence (JBR) in centrum przystani w Dubaju. Właśnie tam zaplanowaliśmy z klientem scenografiię, w ramach której zamontowaliśmy szeroki i rozległy stand – w kształcie loga Volvo. Wokół loga były poustawiane V40-tki w różnych odsłonach. Dodatkowo zainstalowaliśmy olbrzymi Led Screen który wyświetlał reklamy Volvo-premiery. W związku z tym, że to miejsce jest naprawdę głośne – pomyśleliśmy nad formą aktywności dla odwiedzających w nieco innym formacie – a mianowice „Silent Disco”. Rozdawane były bezprzewodowe słuchawki w których kilku DJ-ów miksowało muzykę – każdy na innej częstotliwości radiowej. Zabawa przyciągnęła kilkaset funów Hip-hop’u, Pop-u, Rap-u i innych naszych narodowych wykonawców. W ramach poczęstunku mieliśmy brandowane niebieskim logo Volvo babeczki, po które ustawiały się kolejki.

W tym samym czasie mieliśmy konferencję prasową z dziennikarzami, która miała miejsce na Polu Golfowym „The Emirates Golf Club Majlis”. Mieszkańcy Dubaju wiedzą że jest to unikalne miejsce, z krótko przystrzyżoną przepiękną trawą z ukrytymi dołkami golfowymi chorągiewkami. W takiej scenerii białe, lśniące, nowiutkie V40 wręcz wynurzały się z zieleni… Pary młode przychodziły na sesje zdjęciowe…

Z tego miejsca zabraliśmy wszystkich do Royal Mirage – pałacu z wyczesaną galą, na której była uroczysta kolacja z czterodaniowym menu. Gośćmi byli importerzy, osoby z branży i inwestorzy. Oświetlenie i branding Volvo nadał niesamowitej atmosfery… goście czuli się wyjątkowo.

Na koniec wspomnę o miejscu, skąd zdjęć już nie znajdziesz na fejsie. Jeden z najsłynniejszych klubów nocnych na luksusowym statku zwanym 360 stopni. Na ten pełnonocny rejs popłynęła już elita. Był pokaz laserów i fontann z animowanym logiem klienta w 3D. Na statku każdy element – poduszki, drinki, ekrany, nawiązywał do marki Volvo. Przez to odbiór marki okazał się na najwyższym poziomie z możliwie zaproponowanych wcześniej. Klient docenił wysiłek z jaką dokładnością oddaliśmy się w kreację tego jednego dnia w roku.

Nie ma eventu bez frekwencji

Aga: Wygląda to na zdjęciach bardzo wyjątkowo i niesamowicie. Z resztą pewnie tak jak mówisz – dużo się działo i wszędzie było mocno energetycznie. Czy potrafisz oszacować ile ludzi miało styczność z tą akcją w charakterze gości? Ilu ludzi zostało zaproszonych – kim byli ci ludzie? Zapraszał je klient czy to było w kompetencji agencji? Jak sobie z tym poradziliście – z frekwencją?

Lubna: Frekwencja była wysoka. Nie potrafię oszacować ile osób miało styczność z marką w przestrzeniach publicznych – myślę że kilkanaście tysięcy. Na sam Event zaprosiliśmy ponad 250 gości na jazdy próbne, przyszło ponad 30% więcej ponad oczekiwaną liczbę gości klienta. Kilkadziesiąt osób było na konferencji prasowej. Gala dinner dla importerów i VIP-ów to ponad 200 osób. Rejs nocny był już tylko dla wybranej garstki z tejże elity. Dodam tylko że zaproszenia były osobiście podpisane przez zarząd spółki Volvo w Dubaju – zarówno jak i dla mediów jak i zaproszenia rozsyłane przez PR Agencję.

Doskonała scenografia

Aga: Scenografia „wbija w fotel”, na pewno była dosyć nośna medialnie. Czy projektowaliście ją sami? Ile było wersji propozycji zanim klient wybrał tę właśnie zrealizowaną? Co była klienta intencją? Z jakimi celami musieliście się zmierzyć aby sprostać wymaganiom klienta? Powiedz nam coś więcej o tym…

Lubna: Wszystkie grafiki robił nasz wewnętrzny grafik. Klient pokochał od razu pierwszą wersję, co dało nam natychmiastowy podpis na zamówieniu.  Celem była wysokiej klasy ekspozycja w kilku miejscach równocześnie. To pozwoliło zaspokoić klienta cele sprzedażowe grubo ponad kreskę.

Aga: Wspaniale – gratulacje inwencji i rozmachu. Ostatnie pytanie…. Jaki jest szacunkowy budżet takiego eventu u Was w Dubaju? Włącznie z produkcją materiałów brandowych, giftów, scenografią, techniką, ludźmi?

Lubna: Niestety tego już nie mogę zdradzić, Agnieszko.

Aga: No szkoda, Dziękuję Ci za rozmowę.

Lubna: Dziękuję.

Volvo V40 premiera produktu

 

Sprawdź inne eventy:

Pierwszy taki – Halloween w Wieliczce

Gigantyczny Domek dla Lalek – scenografia ambientowa

 

JOIN THE DISCUSSION

Comments

  • Zarządzanie ryzykiem w organizacji eventów 18 grudnia 2014 at 15:04

    […] Volvo V40, premiera produktu i jak to się robi w Dubaju… […]

    Reply